Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą stworzyć obserwatorium w Bieszczadach. Pomóc może każdy

Lucyna Jadowska
Obserwacja gwiazd w Bieszczadach to prawdziwa przyjemność. Wiedzą o tym członkowie Klubu Otryckiego, którzy chcą postawić obserwatorium w jednym z najdzikszych pasm bieszczadzkich.

Nie ma tam prądu, gazu ani bieżącej wody. Każdy, kto odwiedza to miejsce, jest jego gospodarzem, przynosi wodę, rąbie drewno czy wykonuje inne drobne prace. Wszystko w zgodzie z naturą i z dala od cywilizacji. Chodzi o Chatę Socjologa, Dom Pracy Twórczej, który znajduje się na Otrycie. To jedno z najpiękniejszych i najdzikszych pasm bieszczadzkich.

Magdalena Kołodziejczyk, obecna prezeska stowarzyszenia, do Klubu Otryckiego należy od 2004 roku. Chatę Socjologa pierwszy raz odwiedziła przypadkiem w 2000 roku i została, wszystko przez tzw. magię otrycką.

- Jest to miejsce magiczne – nikogo nie zostawia obojętnym – są osoby, które po jednej wizycie odejdą zniesmaczone i nigdy już nie wrócą, są tacy, którzy po jednym pobycie, niczym przywiązani niewidzialnym sznurkiem nieustannie wracają - mówi Magdalena Kołodziejczyk. - Wokół chaty istnieje różnorodne, wielopokoleniowe środowisko otryckie – ludzie, których połączyło miejsce i jego specyfika.

A zaczęło się od socjologów

Jak wskazuje nazwa chaty, wszystko zaczęło się od socjologów, a dokładniej studentów i pracowników Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Trójkątny, drewniany budynek został postawiony na szczycie w 1973 roku. Magicznym miejscem zaopiekował się Klub Otrycki. Drewniana chata przez wiele lat była celem wędrówek miłośników Bieszczadów. Wszystko zmieniło się w 2003 roku. Miejsce miało wtedy przerwę w życiorysie. 13 stycznia budynek doszczętnie spłonął. Przyczyną pożaru był najprawdopodobniej nieszczelny komin. Odbudowa chaty trwała półtora roku. 14 listopada 2004 roku zamknięto stan surowy nowego budynku.

- Własnymi siłami, Klub Otrycki, przy wsparciu środowiska otryckiego oraz sponsorów podjął decyzję o odbudowie chaty - mówi Magdalena Kołodziejczyk. - Nie zatrudniliśmy cieśli i stolarzy – ludzie z całej Polski i zza granicy odbudowali ją własnymi rękami (często niewprawnymi). Jedynymi profesjonalistami uczestniczącymi w pracach byli zdunowie, którzy postawili piece i kominy.

Piękne niebo nad Chatą Socjologa

Trójkątna chata znowu stanęła na szczycie pasma Otrytu. Każdy może tam pojechać, pobyć sam na sam ze sobą i poznać bliżej dzikie góry. Trzeba wziąć tylko śpiwór, latarkę, buty na zmianę i dobry humor. Taka wyprawa to też świetna okazja do obserwacji gwiazd. Bieszczady to jedno z niewielu miejsc w Polsce i Europie, gdzie niebo nocą jest tak bardzo rozgwieżdżone. Dobrze wiedzą o tym członkowie Klubu Otryckiego, którzy postanowili stworzyć obok chaty obserwatorium.

- Pomysł budowy obserwatorium powstał w 2014 roku. Swoją wiedzą merytoryczną od początku wspiera nas Pavol Ďuriš, pomysłodawca "Parku Gwiezdnego Nieba Bieszczady". – mówi Magdalena Kołodziejczyk. - Konsultowaliśmy z nim nasze pomysły i plany.

Każdy może pomóc

Pieniądze na stworzenie obserwatorium zbierane są na portalu polakpotrafi.pl. Potrzebne jest 22 500 zł, zebrano już 8554 złotych, projekt wsparło 88 osób – stan na 28 czerwca na godz. 17. Środki na obserwatorium można wpłacać do 23 lipca.

Na co zostaną wydane pieniądze? Stowarzyszenie musi kupić materiały na budowę wiaty obserwatorium, potrzebny jest też teleskop, ma to być model Sky-Watcher Dobson z funkcją „Go to”, która ułatwia szukanie obiektów na niebie.

- Nasze obserwatorium będzie małą konstrukcją w porównaniu z chatą, ale dość skomplikowaną. Sam teleskop musi stać na stabilnym fundamencie, nie związanym z tarasem dla ludzi, żeby żadne drgania nie wpłynęły na jakość obserwacji - wyjaśnia Juliusz Głowacki, odpowiedzialny za budowę wiaty na obserwatorium. - Musimy go „nakryć” domkiem, który go będzie chronił przed deszczem i śniegiem. Ale na czas pokazu ten domek musi odjechać na 6 metrów od miejsca obserwacji, żeby nie zasłaniać widoku. Dlatego będzie wisiał na rolkach w dwóch szynach.

Na polance obok chaty stanie też wielka, okrągła mapa nieba, która będzie się obracała. Wszystko po to, by ustawić ją zgodnie z datą.

Stowarzyszenie prosi nie tylko o wsparcie finansowe projektu. Szuka też rąk do pracy. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę do budowy pierwszego obserwatorium na Otrycie i sprawić, że dzieci z sąsiednich miejscowości i miłośnicy astronomii będą mogli obserwować gwiazdy z dala od świateł miast. Chętni mogą wziąć udział m.in. w astronomicznym obozie budowlanym, który potrwa od 18 do 26 lipca.

Więcej o Chacie Socjologa i obserwatorium przeczytacie na stronie internetowej.

Źródło: TVS/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto