Dywidenda to część zysku, która jest wypłacana co roku właścicielom akcji Grupy Azoty Puławy, o ile spółka w danym roku wyszła „na plus”. 2017 rok przyniósł „Puławom” 259,76 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Zarząd Grupy Azoty chciał, by właścicielom akcji wypłacić ponad 5,90 zł dywidendy za jedną akcję, co oznaczało, że Zakłady Azotowe musiałyby oddać dużą część wypracowanego przez siebie zysku do budżetu właściciela większości akcji spółki – czyli Grupy Azoty w Tarnowie. Miało to być ok. 110 milionów złotych.
Jednak, na środowym walnym zebraniu akcjonariuszy, zapadła decyzja o obniżeniu wysokości dywidendy: z proponowanej przez zarząd 5,94 zł za akcję do 4,46 zł.
Dzięki tej obniżce, ponad 25 milionów zł zysku, który wypracowały zakłady, pozostanie w Puławach. Pieniądze mają zostać przeznaczone na inwestycje. -Chcemy przekierować te środki z depozytów na rozwój, innowacje oraz inwestycje naszej spółki – informuje Izabela Świderek, wiceprezes zarządu Grupy Azoty Puławy.
Z decyzji akcjonariuszy cieszą się związkowcy, którzy informowali rząd, w tym premiera Morawieckiego, o tym, że duża część zysków z ZA jest wyprowadzana do Tarnowa, przez co „Puławy” nie mogą się rozwijać.-Te listy, apele odniosły skutek. Dzięki nim ok. 28 milionów złotych zostanie w Puławach - nie ukrywa Piotr Śliwa, przewodniczący NSZZ Solidarność w Grupie Azoty Puławy.
Ten rok będzie dla „Puław” czasem wielkich inwestycji. Spółka jest w trakcie modernizacji starych instalacji kwasu azotowego oraz budowy nowych. Koszt: ok. 700 mln. złotych. Buduje też wytwórnię nawozów granulowanych na bazie saletry amonowej (400 mln złotych). Jeszcze w 2018 roku może zacząć się też budowa nowego bloku energetycznego, wartego 890 mln zł.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?