Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janowice: Kąpią się na dziko, bo gmina nie ma zgody sanepidu na otwarcie zalewu

Redakcja
To jeden z najpopularniejszych zbiorników wodnych w całym województwie - tylko w ten weekend, pod okiem ratowników, kąpało się tu kilka tysięcy osób. Niewielu plażowiczów wiedziało, że pływa w niesprawdzonym przez sanepid kąpielisku.

Zalew jest oddalony o ok. 5 kilometrów od Janowca i 18 km od Puław. Co istotne, jest jedynym tego rodzaju zbiornikiem w pobliżu tych miejscowości, więc chętnie korzystają z niego ich mieszkańcy.

Nie odstraszają ich nawet opłaty, które trzeba wnieść, by móc wejść na plażę. Niewiele osób jednak wie, że chociaż płaci, wypoczywa nad... dzikim kąpieliskiem.

Dlaczego? Bo gmina Janowiec, która zarządza zalewem, nie zwróciła się do sanepidu o pozwolenie na użytkowanie zbiornika.

- Taki wniosek powinien trafić do sanepidu na miesiąc przed rozpoczęciem działalności

- twierdzi Piotr Pietura, powiatowy inspektor sanitarny w Puławach i dodaje:

- Dokonamy oceny, gdy otrzymamy zgłoszenie. Chodzi o to, by zbadać, czy wszystkie parametry wody są spełnione.

- Nie spełniliśmy tylko pewnej procedury - wyjaśnia Maciej Goławski, prezes gminnej spółki Prom z Janowca, która zajmuje się stawem i zapewnia, że priorytetem dla spółki było zapewnienie bezpieczeństwa wypoczywających, a nie uzgodnienia z sanepidem.

Dalszy ciąg artykułu dostępny na stronie Kuriera Lubelskiego Plus

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto