- Co zmieni się w mieście gdy zostanie Pan burmistrzem?
- Nie zamierzam niczego zmieniać w sensie dosłownym, ale jest kilka rzeczy, które trzeba udoskonalić. Konieczne są remonty zabytkowych kamienic, budowa śluzy na Grodarzu i dokończenie wału. Należy lepiej zadbać o porządek w mieście, auta wokół rynku i motocykle na rynku to kpina z Kazimierza i Kazimierczaków. Warto z większym zrozumieniem podejść do tematu promocji miasta i zrobić coś, żeby przyciągnąć turystów, także poza okresem letnim. Chciałbym też nawiązać ścisłą współpracę z kazimierskimi przedsiębiorcami, bo to oni mają ogromny wpływ na nasze miasto. No i komary! Myślę, że można coś z nimi zrobić.
- Dwa sporne tematy: Kamieniołom i Wikarówka, jak Pan odniesie się do tych spraw, które podzieliły Kazimierczaków?
- Kamieniołom powinien pozostać w majątku gminy. Niemniej ten teren powinien zostać zagospodarowany w taki sposób, aby skorzystali z tego także mieszkańcy. Nie chcę tu kolejnych utopijnych pomysłów, w tej sprawie konieczne będą konsultacje z odpowiednimi organami. Wikarówka to temat podobny. Nie rozumiem dlaczego jeszcze nierozwiązany. Trzeba zadbać, aby to miejsce zostało przeznaczone pod działalność kulturalna bądź oświatową. Powinno oczywiście przynieść miastu wymierne korzyści.
- W poprzedniej kadencji pełnił pan funkcję burmistrza Kazimierza czy jest coś co nie napawa pana dumą?
- Moim największym błędem był fakt, że zbytnio zaufałem swoim doradcom. Podjąłem błędną decyzję w sprawie projektu obiektów sportowych. Chciałbym także pozyskać dla Kazimierza więcej środków z zewnątrz. Niestety za mojej kadencji alokacja funduszy unijnych była bardzo mała, teraz ta sytuacja uległa zmianie i należy to wykorzystać.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?