Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochotnicki zamek ma być atrakcją turystyczną gminy Kazimierz Dolny

Hanna Bednarzewska
Ruiny zamku w Bochotnicy mogą być atrakcją turystyczną Gminy Kazimierz Dolny. Planowana jest budowa tarasu widokowego. Specjaliści mają się też zająć badaniem historii obiektu.

Wczoraj w tej sprawie spotkali się w Kazimierzu przedstawiciele urzędu Gminy Kazimierz, Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, Kazimierskiego Ośrodka Kultury i Turystyki, oraz Nadleśnictwa Puławy, bo teren na którym stoi zamek jest w zarządzie nadleśnictwa.

Obecnie ruiny zamku ciężko znaleźć zwykłemu turyście. Trafiają tu tylko zapaleńcy interesujący się zabytkami. Do ruin prowadzi stroma zaniedbana ścieżka.

W miejscowości nie ma żadnego oznakowania jako dojść do obiektu. Zdawkowe wzmianki o zamku można znaleźć w niektórych informatorach turystycznych.

O tej porze roku ruiny widać z drogi prowadzącej do Kazimierza od strony Nałęczowa i Puław. Gdy na drzewach pojawią się liście trudno je jednak dostrzec.

-Ruiny bochotnickiego zamku są obecnie w bardzo słabym stanie. Jeśli jednak nie podejmiemy żadnych działań to ruiny znikną. Chcemy je zachować- mówi Burmistrz Kazimierza Dolnego Artur Pomianowski. Z prowadzonych wcześniej badań wynika, że zamek pochodzi z XIV wieku.

-Badania pochodzą z lat 60- 70 ubiegłego wieku trudno, więc mówić o ich aktualności. Badania i zdjęcia wysokościowe mówią o tym, że samo grodzisko jest starsze niż zamek i powstało nie w XIV wieku, ale może nawet 200 lat wcześniej.
Wszystko wskazuje na to, że wcześniej była tam budowla drewniano ziemna.
Świadczą o tym szczątkowe ślady starej fosy i umocnień ziemnych.

Nie jest to jednak podparte kompleksowymi fachowymi badaniami archeologicznymi. Chcemy je zainicjować – mówi burmistrz.

Samorządowcy i specjaliści zastanawiają się nad sposobem doraźnego zabezpieczenia murów zamku.

-Na początku marca mamy umówione spotkanie w terenie przedstawicieli wszystkich instytucji z którymi spotkałem się wczoraj. Określony zostanie zakres niezbędnych prac, które trzeba będzie wykonać- mówi burmistrz.

Kolejnym krokiem będą badania georadarem i badania archeologiczne, które mają być prowadzone na terenie zamku.

Badania ruin z użyciem najnowocześniejszych rozwiązań technicznych typu georadar, będą użyteczne w przypadku prowadzenia właściwych badań archeologicznych.

Georadar wskaże, w którym miejscu archeolodzy mają kopać.

-Dokumentacja dotycząca zamku w Bochotnicy jest szczątkowa. Chcemy ją zaktualizować i uzupełnić. W perspektywie dwóch- trzech lat zamek mógłby być udostępniony szerszemu gronu turystów.

Planowane jest wykonanie tarasu widokowego. To nie tylko kwestia zamku i jego historii przekazywanej turystom, ale też możemy to miejsce potraktować jako punkt widokowy na dolinę rzek Wisły i Bystrej- mówi burmistrz.

W tym roku gmina planuje wykonać zabezpieczenie murów zamku i ścieżki prowadzącej do ruin.

-Jeśli chodzi o badania to liczymy na dofinansowania zewnętrzne. Obecnie monitorujemy możliwości pozyskania środków zewnętrznych na ten cel. By może takie środki znajdą się w perspektywie unijnej 2021 roku- mówi Pomianowski.

Zamek w Bochotnicy i wzgórze zamkowe zostały wpisane w marcu 1970 do rejestru zabytków województwa lubelskiego.

Obiekt wzniesiono jako gotycką twierdzę obronną w XIV w., w czasach panowania króla Kazimierza Wielkiego. Bochotnicki zamek wraz z innymi warownymi budowlami wchodził w system obronny tej części kraju.

Jego budowę przypisuje się rodowi Firlejów. Zamek często zmieniał właścicieli.

Oprócz Firlejów właścicielami byli Zbąscy i Oleśniccy, Samborzeccy, Walewscy, Borkowscy. Należał też do Tarłów, Lubomirskich, Sanguszków, Potockich i Czartoryskich.

Z zamkiem wiążą się legendy. Najbardziej znana mówi o miłości króla Kazimierza Wielkiego do kazimierskiej Żydówki Esterki. Zamek miał być darem króla dla niej.

Przekaz głosi, że połączono go tajnymi lochami z warownią w Kazimierzu. Dlatego często, choć mylnie, bochotnicki zamek nazywa się Zamkiem Esterki.

Kolejna legenda jest związana z Katarzyną Zbąską. Kobieta była hersztem rozbójników rabujących skarby bogatym, które podobno zakopane zostały w pobliżu zamku.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto