- Samo gradobicie trwało jakieś piętnaście minut. Objęło taki szeroki pas, w którym znalazła się Majdan Sopocki oraz sąsiednia Ciotusza Stara. Grad był wielkości grochu, może bobu – mówi Andrzej Burda, radny gminy Susiec z Majdanu Sopockiego. - Z tego co wiem nikomu z mieszkańców nic się nie stało. Gospodarstwa też są całe. Jednak uprawy na niektórych polach wytłukło prawie w połowie.
Gradobicie wywołało duże poruszenie wśród okolicznych mieszkańców. - Mam 20 hektarów rzepaku, I wytłukło mi go chyba 80 proc. może więcej. To jest po prostu rozpacz - mówi z żalem Jan Knap, sołtys Majdanu Sopockiego. - Nie tylko mnie to spotkało... W kłopocie są też inni rolnicy.
Co na to miejscowi urzędnicy? - Otrzymaliśmy zgłoszenia o gradobiciu – mówił (ok. godz. 10) Mariusz Słotwiński pracownik Urzędu Gminy w Suścu. - Jedziemy za chwilę na oględziny pól. Na razie trudno powiedzieć jaka jest skala strat spowodowanych przez to gradobicie.
Straż pożarna w gminie Susiec wczoraj nie interweniowała.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?