Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Dolny. Wąwóz nadal nieutwardzony. Miasto twierdzi, że to wina wykonawcy

kr
Kazimierz Dolny. Wąwóz nadal nie utwardzony. Miasto twierdzi, że to wina wykonawcy
Kazimierz Dolny. Wąwóz nadal nie utwardzony. Miasto twierdzi, że to wina wykonawcy Ewa Pajuro
Wąwóz Czarny miał być utwardzony do końca października. Tymczasem prace nawet nie ruszyły. Powód? Gmina wypowiedziała umowę wykonawcy i ogłosiła ponownie przetarg. Władze samorządowe uważają, że przedsiębiorstwo odpowiedzialne za inwestycję nie wywiązało się z wcześniejszych zobowiązań. Wykonawca z kolei uważa, że to bzdura.

- Jesteśmy w sporze z firmą, która miała wykonać utwardzenie wąwozu w Bochotnicy i Czarnego. Mamy zastrzeżenia co do wykonania usługi postanowiliśmy rozwiązać umowę i ogłosić przetarg ponownie – tłumaczy zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego, Dariusz Wróbel.

Kłótnia dotyczy jakości wykonania utwardzenia wąwozu w Bochotnicy. To pierwszy etap inwestycji. Urzędnicy uważają, że firma Piag-Bud z Puław użyła materiałów słabej jakości. W efekcie kilka miesięcy po zakończeniu drogi płyty są już popękane.

Co na to wykonawca?
- Zarzucane przez gminę błędy to jakaś bzdura. Po pierwsze płyty jakich używamy są wykonane zgodnie z obowiązująca normą i specyfikacją, kolejny wymysł to stwierdzenie, że nie utwardzimy wąwozu w 30 dni – mówi Piotr Włodarczyk, właściciel firmy. - Pęknięcia na płytach w Bochotnicy, o których mówi gmina, nastąpiły jak wjechaliśmy ciężkim sprzętem, by posprzątać teren po naszej pracy. Przecież daliśmy 64 mies. gwarancji na naszą usługę co oznacza, że jeśli w tym okresie cokolwiek się wydarzy, naprawimy to . Tak miało być w tym przypadku – dodaje.

Właściciel przedsiębiorstwa budowlanego uważa także, że urząd dokonał odbioru i dopiero po jakimś czasie pojawiły się problemy. Sprawą zajął się już prawnik firmy. Należy też dodać, że przedsiębiorstwo pana Piotra ma już doświadczenie w utwardzaniu wąwozów. Podobne zlecenia przeprowadzało dla gminy w 2010 roku.

Inwestycja może być zagrożona
Przypomnijmy, że betonowe płyty obok wąwozu Czarnego leżą od początku października. Wcześniej lokalni działacze głośno mówili, że obiekt przyrodniczy tej klasy powinien pozostać w stanie nienaruszonym .Sprawa zyskała wymiar ogólnopolski po nagłośnieniu przez media apelu lokalnych ekologów, którzy sprzeciwiali się betonowaniu wąwozu. Chcieli też zrobić z niego pomnik przyrody. Dlatego stworzyli petycję pod którą podpisało się 2 tys. osób z całego kraju.

Część mieszkańców uważa także, że droga przebiegająca przez wąwóz jest zbyt wąska, a oni obawiają się o naruszenie drzew znajdujących się po obu stronach wąwozu.

- Droga ma mieć 2,5 metra szerokości. Słyszałem, że zdaniem niektórych mieszkańców ta ścieżka, która przechodzi tamtędy jest węższa, ale to nie prawda. Po raz kolejny powtarzam, utwardzenie zostanie wykonane w ten sposób, aby less przestał się osuwać, a przez wąwóz było łatwo przejść. Nie będziemy ingerować w żadne drzewa przy wąwozie – zapewnia zastępca burmistrza.

Oferty w nowo rozpisanym przetargu można składać do 13 listopada. Inwestycja powinna zostać zrealizowana do końca roku. W innym przypadku istnieje prawdopodobieństwo, że gmina będzie musiała zwrócić ponad pół miliona złotych, które otrzymała na utwardzenie obu wąwozów. To pieniądze pozyskane z programu na likwidację szkód będących następstwem warunków atmosferycznych np. opadów deszczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto