Historia rodziny państwa Kowalskich pokazuje, że warto pomagać.
- Mój najstarszy syn w tym roku kończy 24 lata, córka 19, młodszy syn 13, a najmłodszy ma rok i 2 miesiące. Wszyscy korzystali ze sprzętu zakupionego przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, dlatego będę wspierać Jurka i jego fundację oraz uczyć dzieci, że kiedy tylko można, to trzeba pomagać- opowiada nam mama najmłodszego wolontariusza, Katarzyna Kowalska.
- Muszę się przyznać również do tego, że ze sprzętu WOŚP korzystał też mój mąż, który 2 lata temu miał operację usunięcia krtani. Respirator, pod którym leżał w szpitalu oraz inne sprzęty utrzymujące go wtedy przy życiu, były zakupione przez WOŚP- wspomina nasza rozmówczyni. Podkreśla również, że w czasie pobytu męża w szpitalu, nawet łóżko w jego sali było zakupione przez fundację Jurka Owsiaka.
- Moja wdzięczność wobec Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie dozgonna. Będę to przekazywać moim dzieciom i wnukom tak długo, jak mi sił starczy- dodaje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?