Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

S19. W tym kwartale kierowcy mają pojechać odcinkiem Niedrzwica Duża – Kraśnik. Czy jest już dokładna data otwarcia trasy?

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
20-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem to ostatni z budowanych „południowych” fragmentów S19 na terenie woj. lubelskiego. GDDKiA zapowiada, że zostanie otworzony w II kwartale roku. Nieoficjalnie mówi się, że może to nastąpić w maju.

Coraz bliżej wpuszczenia samochodów na budowany jeszcze odcinek S19 między Niedrzwica Dużą a Kraśnikiem. Otwarcie nastąpi w jednym z trzech miesięcy: kwiecień, maj, czerwiec. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że w grę wchodzi maj.

– Planowany termin udostępnienia drogi kierowcom to II kwartał tego roku – mówi Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA. Nie precyzuje daty otwarcia trasy. - Budowa jeszcze trwa. W przypadku inwestycji drogowych, przed oddaniem trasy do użytku wykonawca musi zakończyć nie tylko prace budowlane, ale również muszą zakończyć się jej odbiory. Te ostatnie prowadzone są nie tylko przez GDDKiA, ale także przez zewnętrzne instytucje, a ostateczną decyzję o pozwoleniu na użytkowanie wydaje Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.

– Nie wpłynął jeszcze do nas wniosek o dopuszczenie trasy do użytku – informuje Dariusz Balwierz Lubelski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Odbiory prowadzone przez WINB mogą potrwać nawet kilka tygodni. To oznacza, że nie ma żadnych szans na otwarcie trasy jeszcze w kwietniu. Spekulacje wskazujące właśnie ten miesiąc jako termin otwarcia trasy pojawiły się ostatnio w Internecie.

Fragment S19 między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem będzie miał 20 km. To ostatni nieotworzony „południowy”, czyli położony między Lublinem a granicą woj. lubelskiego i podkarpackiego odcinek ekspresówki. Z pięciu pozostałych (ok. 55 km) kierowcy już korzystają. Trasa ma dwie jezdnie, każda z dwoma pasami ruchu. Zlecenie obejmuje ponadto budowę czterech wiaduktów na drodze ekspresowej i dwóch kładek dla pieszych nad tą trasa. A także ośmiu wiaduktów dla dróg których przebieg przecina się z S19, mostu drodze ekspresowej oraz dwóch przejść dla dużych zwierząt.

Otwarcie trasy znacząco skróci podróż między Lublinem a Rzeszowem. Obecnie trzeba na nią poświęcić ok. 2 godzin. Przy czym na drodze są dwa „wąskie gardła”: na Lubelszczyźnie między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem oraz na Podkarpaciu: Zdziary - Rudnik nad Sanem. Po ich otwarciu (dla obu ten sam termin, czyli II kwartał) przejazd zajmie ok. 1,5 godziny.

Ekspresówka się wydłuża

S19 to fragment transeuropejskiej drogi via carpatia. – Via carpatia jest dla mieszkańców podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego szansą na niwelację różnic komunikacyjnych i dysproporcji gospodarczej – podkreślał Rafał Weber, wiceminister infrastruktury podczas rozpoczęcia budowy odcinka S19 Rzeszów Południe – Babica. Inauguracja robót miała miejsce na początku tego tygodnia.
Ten fragment S19 będzie miał ok. 10 km. Koszt inwestycji to 2,23 mld zł, czyli ponad 220 mln zł za kilometr. – Budowa tej trasy jest niewątpliwie wielkim wyzwaniem inżynieryjnym, jednym z najbardziej skomplikowanych technicznie. To zadanie trudne, kosztowne, ale niezwykle potrzebne, zarówno dla mieszkańców, jak i firm z tego regionu – tłumaczył Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.

Inwestycja obejmie m.in. budowę tunelu o długości 2 255 metrów położonego nawet 100 metrów pod powierzchnią ziemi.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto