Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urząd burzy Dom Chemika, a minister plany urzędu. Przebudowa POK wstrzymana

Plac budowy jest ogrodzony, kilkanaście ścian obrócono w gruz, ale wszystko wskazuje na to, że.. prace przy przebudowie Domu Chemika trzeba będzie zatrzymać. To efekt decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Remont Domu Chemika utknął w miejscu. Wszystko przez wydaną pod koniec lutego decyzję ministerstwa kultury. Resort stwierdził bowiem, że wojewódzki konserwator zabytków powinien wszcząć procedurę ws. wpisania budynku ośrodka kultury na listę zabytków, czego domagało się Stowarzyszenie Puławianie.

Jego członkowie chcieli w ten sposób zablokować rozpoczynający się remont Domu. Konserwator stwierdził jednak, że stojący przy placu Chopina w Puławach budynek nie jest zabytkowy, bo m.in. nie posiada „indywidualnego, artystycznego wyrazu”, po czym oddalił petycję Stowarzyszenia. Tę decyzję uchylił pod koniec lutego minister kultury. -Rozpatrując wniosek organizacji społecznej o wszczęciu postępowanie dot. wpisania obiektu do rejestru zabytków konserwator nie może oceniać wartości obiektu, gdyż nie one decydują o wszczęciu postępowania. Analiza tych wartości powinna być dokonana już po jego rozpoczęciu – informuje biuro prasowe ministerstwa kultury.

Skutkiem postanowienia resortu będzie właśnie wszczęcie postępowania ws. wpisania Domu Chemika na listę zabytków. Oznacza ona także, że wykonawca remontu budynku, który w lutym rozpoczął już wyburzanie części ścian będzie musiał wstrzymać prace. Dzisiaj decyzja konserwatora trafiła na biurko prezydenta Janusza Grobla.

-Zawiadomiliśmy o wszczęciu postępowania starostę powiatowego, który wydaje zgodę na rozpoczęcie prac. Na miejscu odbędą się oględziny budynków. Włączamy do postępowania wszystkie organizacje z Puław i chcemy je szybko zakończyć – informuje dr Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków.

Urząd miasta zapowiedział za to, że wstrzyma prace przy Domu Chemika, ale także będzie oczekiwał zwrotu kosztów, które poniesie jako inwestor w związku z opóźnieniem remontu. - Zgodnie z obowiązującym prawem postanowiono o przerwaniu prac i zabezpieczeniu terenu budowy przez wykonawcę robót do dnia, w którym decyzja kończąca wszczęte postępowanie stanie się ostateczna – czytamy na stronie urzędu miasta.

Jak informują urzędnicy, w związku z decyzją konserwatora inwestycja nie zostanie zakończona w wyznaczonym, pierwotnie terminie, a samo miasto będzie musiało ponieść dodatkowe koszty powstałe w związku z wszczęciem postępowania. Ratusz chce jednak walczyć o ich zwrot.

-Należy przewidywać, że rozpoczęty proces inwestycyjny na skutek wszczęcia wspomnianego postępowania ulegnie przedłużeniu oraz, że pojawią się dodatkowe koszty w związku z przerwaniem legalnie prowadzonej inwestycji i zawartymi wcześniej umowami na jej finansowanie i wykonanie. Gmina Miasto Puławy wykorzysta wszelkie dostępne środki prawne, aby wszystkie koszty powstałe w wyniku wszczęcia postępowania, o którym mowa, zostały zwrócone miasto prowadziło inwestycję w sposób zgodny z obowiązującym prawem, a na jej przerwanie, mimo, że jest właścicielem obiektu, nie miało żadnego wpływu. Informujemy, że gmina Miasto Puławy oczekując na decyzję konserwatora będzie aktywnie korzystała ze wszystkich uprawnień przysługujących stronie postępowania administracyjnego - dodaje na oficjalnej stronie miasta Paweł Wójcik z Wydziału Komunikacji Społecznej UM.

Pełna treść oświadczenia urzędu miasta jest dostępna pod tym adresem: LINK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto