Szyb Franciszek z szansą na rewitalizację
Poniedziałek, 5 września to ostatni dzień, żeby zagłosować na szyb Franciszek w konkursie Fundacji Most The Most.
Obiekt, który wygra (jeden na województwo) otrzyma milion złotych dofinansowania, które zostaną przeznaczone na prace renowacyjne i adaptację do nowych funkcji. Wyjaśniamy jak oddać głos:
Głosowanie odbywa się za pośrednictwem formularza:
https://www.webankieta.pl/ankieta/676976/formularz-zgloszeniowy-i-konkursu-nasz-zabytek.html
- Aby ułatwić wypełnianie przygotowaliśmy „ściągę” z podstawowymi informacjami na temat obiektu oraz przykładowe odpowiedzi na pytania i zdjęcia – mówi dr inż. arch. Łukasz Urbańczyk, Miejski Konserwator Zabytków. - Można z nich skorzystać, można napisać coś od siebie, ważne by głosować, w konkursie liczy się bowiem ilość zgłoszeń przesłana na dany zabytek – apeluje.
Jaka jest historia szybu?
Szyb "Franciszek" został wydrążony w 1857 r. jako szyb wydobywczy, a poza tym do jego "terenu" przynależała też zabudowa: budynki portierni, nadszybia, dawna łaźnia górnicza, kotłownia, straż pożarna, administracja , rozdzielnia oraz stacja ratownicza. Większość zabudowań powstała w drugiej połowie XIX w.
Kompleks szybu stanowi jeden z najpiękniejszych, choć zaniedbanych, i najstarszych zabytków przemysłowych na terenie miasta.
- Obiekt posiada wyróżniające cechy artystyczne - piękne detale architektury, czytelny układ założenia, zachowaną oryginalną tkankę budowlaną – wymienia Łukasz Urbańczyk. Od 1984 r. szyb Franciszek figuruje w rejestrze zabytków nieruchomych województwa śląskiego.
Nie wiemy niestety kto jest autorem pierwszych powstałych w tym terenie obiektów. Wiemy, że od 1907 roku zabudowania były projektowane przez Hansa von Poellnitz, architekta i kierownika zarządu budów w koncernie Ballestremów. Nie zachowały się też niestety wszystkie budynki tworzące zespół zabudowy, ale do dziś zachowana jest w centralnej części kompleksu 22-metrowa, dwupodziałowa wieża wyciągowa, budynek nadszybia oraz wieża wieńcząca budynek straży pożarnej z ceglanymi, ozdobnymi elewacjami.
- To materialna pamiątka historii górnictwa oraz związanej z nim kultury robotniczej i jednocześnie pozostałość po pierwszej kopalni węgla kamiennego na tym terenie - kopalni „Brandenburg” – podkreśla.
Kopalnia „Brandenburg” była najstarszą kopalnią na Górnym Śląsku, bo chociaż zakład zaczął funkcjonować w 1770 roku, to nadanie pola do eksploatacji nastąpiło już w 1752 roku. Początkowo kopalnia należała do barona Franciszka von Stechowa, który swoje dobra: Rudę, Pławniowice i Biskupice przekształcił w majorat (majątek dziedziczony po jego śmierci przez najstarszego z rodu). Tą drogą w 1798 r. jego posiadanie przeszło na rzecz hrabiego Karola von Ballestrema. W 1854 r. kopalnia została powiększona. Przyłączono do niej nowe pola i zakłady górnicze przyjmując nazwę Skonsolidowana Kopalnia „Brandenburg”. W drugiej połowie XIX w. jej głównymi szybami wydobywczymi były: Franciszek, Johann (ok. 1860 r.) i Baptysta (ok. 1869 r.).
Po podziale Górnego Śląska zakład znalazł się na terenie Rzeczpospolitej, a w 1924 r. nazwę „Brandenburg” zmieniono na „Brohibor”, a potem „Wawel”. W 1936 r. doszło do połączenia z Kopalnią „Walenty” w jeden zakład „Walenty – Wawel”. W 1971 r. doszło do fuzji z kopalnią „Paweł” i od tej pory zakład nosił nazwę „Wawel”. W 1995 nastąpiło połączenie kopalń „Wawel” i „Pokój”.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?