Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy, którzy ugasili płonący samochód.
Policja ustaliła, że 35-letni kierowca kupił swoje auto tego samego dnia w jednym z komisów w Puławach.
- Podczas podróży poczuł swąd spalenizny i zobaczył wydobywające się z komory silnika kłęby dymu. Tylko chwile dzieliły go od tragedii – dodają funkcjonariusze.
Policjanci z udziałem biegłego sprawdzą auto w celu ustalenia czy stan w jakim zostało sprzedane nie zagrażał życiu mężczyzny.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?