„Kiedy człowiek zdaje sobie sprawę, że być może zostało mu niewiele czasu i jeśli podejmie w związku z tym jakąś walkę, budzi się w nim ogromna siła, która sprawia, że stajemy o poziom wyżej”.
„Jestem dymny z tego, że pomogłem wielu ludziom. Także i dziś mam za zadanie napisać do kobiety, która jest chora i straciła już nadzieję. Jestem tą ostatnią deską ratunku”.
„Zacząłem pisać, ponieważ potrzebowałem zakorzenić się we własnej rodzinie, własnej tożsamości. To była forma autoterapii”.
„Obywatel Stuhr to komediodramat, coś co w Polsce jest bardzo rzadko uprawiane, ale to jest ten gatunek, w którym chcę się specjalizować”.
„Kiedyś przyszła do mnie dziewczyna, była blada i słaba. Chciała bym podpisał jej książkę. Powiedziałem jej mimo woli - Będziesz zdrowa. Ta dziewczyna na drugi dzień zażądała śniadania, a nie jadła śniadania od dwóch tygodni, a także spaceru na świeżym powietrzu. Niedawno dostałem od niej list, w którym pisała, że studiuje prawo na UJ. Czyż to nie radość?”.
„Nie mam dobrych wspomnień z Puławami, ponieważ kiedyś byłem tam na zdjęciach do filmu Kieślowskiego. Zdjęcia zostały odwołane, a ja wracałem po godz. 19-tej do domu pociągiem, który jechał do Krakowa całą noc. W tym czasie, kiedy ja byłem w pociągu urodził mi się syn”.
"Jaka jest recepta na to, by żyć dalej? Nie patrzę wstecz, za mną jest biała plama. Myślę o tym co będzie dziś, co będzie jutro, idę do przodu...".
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?