Oszuści zaczęli dzwonić dziś ok. godziny 12. –Pracownik banku z gm. Końskowola poinformował nas, że kobieta wypłaciła dużą sumę pieniędzy i w pośpiechu opuściła placówkę. Później wsiadła do taksówki i odjechała – opisuje Ewa Rejn-Kozak z puławskiej komendy.
Taksówkę po drodze zatrzymali policjanci. Jak się okazało, oszuści powiedzieli kobiecie, że oszczędności trzeba wypłacić bo.. z banku mogę je zabrać złodzieje. Miała ją odłożyć w określone miejsce.–W momencie, gdy radiowóz zatrzymał taksówkę, oszuści rozłączyli się. Wcześniej cały czas byli w kontakcie z kobietą – dodaje mł. asp. Ewa Rejn-Kozak.
Sam na komendę zgłosił się za to mieszkaniec gm. Końskowola, którego oszuści także chcieli oszukać metodą na policjanta. Jak poinformował mundurowych, złodzieje zadzwonili do niego z zastrzeżonego numeru i chcieli wyłudzić pieniądze.
-Osoby, które w ten sposób kradną pieniądze, dzwonią z zastrzeżonych numerów, a w momencie, gdy orientują się, że nakryli ich policjanci, od razu się rozłączają. Z tego powodu nie da się ich od razu zlokalizować – tłumaczy rzecznik puławskiej komendy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?