W finale Regionalnego Pucharu Polski na szczeblu lubelskiego OZPN w Końskowoli spotkały się zespoły czwartoligowego Powiślaka i trzecioligowej Avii Świdnik. W drodze do finału gospodarze sprawili sporą niespodziankę, eliminując z rozgrywek Motor Lublin. Dzięki temu po raz pierwszy w historii klubu awansowali na ten szczebel pucharowej rywalizacji.
Organizacja finału Regionalnego Pucharu Polski na szczeblu okręgowym była dla Powiślaka ważnym przedsięwzięciem. - Jest to historyczne wydarzenie. Nie tylko dla ludzi z zarządu i zawodników, ale także dla włodarzy gminy i oczywiście kibiców. Jesteśmy szczęśliwi, że po raz pierwszy w historii możemy uczestniczyć w takim wydarzeniu - mówił Artur Suszek, prezes Powiślaka.
Pucharowe spotkanie Powiślaka z Avią oglądali m.in. przedstawiciele Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. - Są to rozgrywki, które przynoszą wiele niespodzianek. Powiślak zwyciężył z Motorem, teraz toczy równorzędną walkę z Avią Świdnik. Ci chłopcy mają szansę pokazania się. Media są zainteresowane ich występem, wynikami. Jest to szansa do wykazania się i może zrobienia kariery w wyższej lidze - uważa Tadeusz Łapa, wiceprezes ds. szkolenia LZPN
To nie koniec jednak przygody Powiślaka z Regionalnym Pucharem Polski. Zespół z Końskowoli pokonał bowiem po dogrywce Avię 1:0 (zwycięską bramkę strzelił w 119. minucie Mateusz Kłyk) i awansował do półfinału na szczeblu wojewódzkim.
Na kolejnym etapie rozgrywek przeciwnikiem piłkarzy z Końskowoli ponownie będzie zespół z wyższej klasy rozgrywkowej - trzecioligowe Orlęta Radzyń Podlaski. Mecz odbędzie się 23 maja o godzinie 17:30 na boisku w Końskowoli.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
