Rodzina 83-latki poinformowała o zaginięciu chorej w czwartek wieczorem. 83-latka pochodzi z Sandomierza, ale ostatnio mieszkała w Puławach.
- Z relacji rodziny wynikało, że zaginiona kobieta jest osobą bardzo chorą, wymagającą stałej opieki. Wykorzystując chwilową nieuwagę członków rodziny, starsza pani opuściła mieszkanie oddalając się w nieznanym kierunku. Rodzina podejrzewała, że może chcieć dotrzeć do Sandomierza - informuje Ewa Rejn-Kozak z puławskiej komendy policji.
Policjanci szybko rozpoczęli poszukiwania. Informacje o zaginionej zostały przesłane do komisariatów z całego regionu. - Z uwagi na to, że kobieta mogła pojechać do Lublina, w okolice tamtejszych dworców również skierowano patrole policji – dodaje Ewa Rejn-Kozak.
Ten trop okazał się słuszny. - Niespełna trzy godziny po zgłoszeniu zaginięcia funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie odnaleźli zaginioną kobietę na lubelskim dworcu PKP. Cała i zdrowa została przekazana pod opiekę rodzinie – dodaje rzecznik puławskiej komendy policji.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?