Trwa proces Piotra C., pochodzącego z Puław porucznika rezerwy. Jest oskarżony m.in. o gromadzenie tajnych materiałów, które chciał przekazać wywiadowi Federacji Rosyjskiej. Piotr C. przez pół roku, od sierpnia do grudnia 2016 r. był poszukiwany listem gończym. Został zatrzymany w gospodarstwie pod Kazimierzem Dolnym.
W akcji uczestniczyły Służba Kontrwywiadu Wojskowego, żandarmeria wojskowa, policja, straż graniczna i CBŚP. Okazuje się, że oskarżony o szpiegostwo wyszedł już na wolność, pomimo tego, że proces jeszcze się nie zakończył. - Podczas rozprawy 10 listopada sędzia postanowił uchylić Piotrowi C. tymczasowy areszt. Sędzia uznał, po wysłuchaniu wyjaśnień oskarżonego, podczas przesłuchiwania świadków, że może on odpowiadać z „wolnej stopy” - potwierdza ppłk Tomasz Krajewski, rzecznik Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie.
To dość kontrowersyjna decyzja, biorąc pod uwagę fakt, że C. przez wiele miesięcy ukrywał się przed organami wymiaru sprawiedliwości. - Sędzia uznał, że nie ma już obaw, by Piotr C. gdzieś uciekł. Jednak zastosowano wobec niego zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny - wyjaśnia ppłk Krajewski.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
