Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyłożyli wąwóz betonowymi płytami. Nie pomogła petycja, ani sprzeciw mieszkańców

kr
Wyłożyli wąwóz betonowymi płytami. Nie pomogła petycja, ani sprzeciw mieszkańców
Wyłożyli wąwóz betonowymi płytami. Nie pomogła petycja, ani sprzeciw mieszkańców materiały nadesłane
Nie pomogły podpisy pod petycją sprzeciwiającą się wyłożeniu betonowymi płytami Wąwozu Czarnego oraz krytyczne głosy części mieszkańców. Urząd miasta zrealizował inwestycję. Uważa też, że ażurowe płyty zostały położone po to, by ratować wąwóz przed erozją, a nie żeby go niszczyć.

- Tragiczny koniec jednego z najpiękniejszych miejsc Kazimierza Dolnego! Miejsce potocznie zwane "Wąwozem Czarnym" zostało wybetonowane, mimo sprzeciwu ponad 9 tysięcy Polaków. Podcięto skarpę, a żeby ukończyć inwestycję, zapewne czeka nas wycięcie kilku drzew – czytamy na profilu lokalnej działaczki Romany Rupiewicz.

Z kolei władze miasta informują, że miejsce to zostało już dwa lata temu zakwalifikowane do ogólnopolskiego, ministerialnego programu  utwardzania den wąwozów, zabezpieczających ich przed nadmierną i niekontrolowaną erozją.

- Płyty ażurowe na trwałe stabilizują podłoże, a po stosunkowo krótkim okresie użytkowania ulegają one znacznemu zakryciu przez spływający, sedymentujący less – czytamy w oficjalnym stanowisku Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym.

Urząd dementuje też plotki i uważa za nieprawdziwe informacje o wycięciu i uszkodzeniu korzeni drzew w trakcie prowadzonych prac. Zapewnia przy tym, że prace budowlane były wielokrotnie poddawane skrupulatnym kontrolom prowadzonym przez powołane do tego celu instytucje.

- Zarówno kontrolerzy Lubelskiego Zespołu Parków Krajobrazowych jak i Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Puławach nie stwierdzili jakichkolwiek uchybień w fazie przygotowywania prac i ich realizacji – dodają pracownicy urzędu.

Mimo to część mieszkańców nadal uważa, że nie było uzasadnienia dla wyłożenia wąwozu betonowymi płytami, a działania takie nazywa oszpecaniem cennego krajobrazowo miejsca.

- Czarny nie jest niezbędną drogą dojazdową, a “betonowanie” kolejnych wąwozów sprawia w naszych oczach wrażenie działania bezmyślnego. Sukcesywnie, okolice Kazimierza Dolnego, niegdyś letniska artystów, obrastają w beton – twierdzi pan Aleksander, jeden z mieszkańców Kazimierza.

A Urzędowi Miasta i burmistrzowi zarzuca brak dialogu. Jak twierdzi pan Adam grupa mieszkańców wielokrotnie prosiła burmistrza o mediowanie w sporze o dalsze losy wąwozu, ale mieszkańcy nigdy nie doczekali się odpowiedzi również w sprawie petycji podpisanej przez ponad 9 tys. osób z całego kraju.

- Nieprawdą jest, że zwolennicy zabezpieczenia wąwozów nie wypowiadali się publicznie w tej sprawie. Wielokrotnie, zarówno przychylni jej mieszkańcy jak i przedstawiciele samorządu, zabierali w tej ważnej sprawie głos. Czy, to na poświęconych tej tematyce spotkaniach, komisjach oraz sesjach Rady Miejskiej czy wielokrotnie w prasie lokalnej i ogólnopolskiej jak i mediach elektronicznych – odpowiada urząd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto